środa, 8 lutego 2017

Psia Szafa - Zabawki

Ulubiony temat większości psiarzy a przynajmniej mój :D ☺
Kala była nie zabawkowym psem dlatego miała ich bardzo mało ot kilka pluszaków które kochała, jakieś tam pojedyncze gumowe zabawki :) Gdy okazało się że Panda uwielbia zabawki moja radość nie znała granic :D

Nasze zbiory prezentują się następująco:


Piłki i piłko podobne


1. Moja stara piłka do piłki ręcznej, napompowana tak by młoda mogła ja chwycić
2. Zabawka z biedry w typie Bounzera Konga
3. Bałwanek z biedry z fajną nie za głośną piszczałką, przez swój kształt nie da się przewidzieć w która stronę poleci po odbiciu
4. Piłka no name jedna z nielicznych zabawek Pandy odziedziczonych po Kali
5. Wyrzutnie, były 3 niestety jedna została zjedzona przez pewnego papika, żółta kupiona kiedyś w tesco niebieską zaś dostaliśmy od znajomej z Poczwary  :D
6. Piłka sumplast 5cm mimo że ma kilka lat nadal pachnie wanilią! :D
7. Chuckit! max glow M, w końcu nie gubię piłek po ciemku! :D Fajnie się odbija, dosyć miękka.
8. Planet Dog Pup Orbee Ball S,  piłka idealna do tego pachnie miętą :D  mięciutka, super się odbija i fajnie zasysa
9. Tenisówki 3 kortowe i jedna piszcząca konga którą Panda uwielbia wkurzać domowników :D
10. Pleciona bosmanka od znajomej
11. Truskawka Comfy, miękka, fajnie się odbija często lądują w niej smaczki.
12. piłeczka no name

Szarpaki i patyki


1. No name dostaliśmy go od znajomej razem z wyrzutnią
2. Petstages Orka Jack j.w
3. Efekt mojej nudy 2 polarowe szarpaczki
4. Tak zwany bezpieczny patyk z biedry, piszczy młoda uwielbia go obgryzać
5. Szarpaczek bodajże z pedigree
6. Szarpako patyk z biedry
7. Ażurek z biedry


Różne


1. Kostka z biedry, kiedyś miała sznur ale niestety zginął w zębach pewnego misiaka :P
2. Piszczący piesek Josery wygrany na bazarku
3. Pluszowy szczurek z Ikei, dumnie zastąpił ukochanego pluszowego kotełka Pandy który zaginął w akcji :D
4. Śnieżek z biedry
5. Podróbka Konga bałwanka no name spadek po Kali
6. Pseudo kongowa kostka z biedry na żarcie
7. Uśmieszek z pepco niestety bardzo szybko piszczałka została uśmiercona
8. Kółeczka z gazetki Mój Pies i Kot jedna z pierwszych zabawek Pandy :D


Koziołki



Drewniane są moim dziełem wykonane z małą pomocą taty :)
Plastik kupiony kiedyś w netto

Latające


1. Sumplast, pierwsze frisbee Kali a także Pandy :D
2. Chuckit! Rugged Flyer z prenumeraty dog&sport
3. Pullery rozmiar mini oraz midi katowane codziennie, trzymają się dzielnie :D


Frisbee


Sens życia Pandy :D Aktualnie posiadamy 2 pomarańczowe fastbacki oraz 10 różowych fastbacków flex :D Ilość frisbiaczy stopniowo będzie się zwiększać :D




Większość nazbierana przez rok, dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak dużo zabawek mamy z biedronki :D

A jakie Wy macie zabawki w swojej psiej szafie? ;)

12 komentarzy:

  1. Bardzo fajny post :D Spodobał mi się rym "katowane codziennie, trzymają się dzielnie". Mam pytania odnośnie tej czerwonej piłki nr 2 z biedronki: Jak długo ją macie? Jest wytrzymała?
    Pozdrawiam!
    http://swiat-oczami-zafiry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy ją od wakacji, młoda nie jest psują więc ciężko powiedzieć :D pa pare śladów po zębach i pazurach ale materiał nienaruszony :D

      Usuń
    2. My ją mamy,trochę się zniszczyła przy tym wypukleniu(?),kupiłam ją około 2 lata ,to jest jedna z ulubionych zabawek mojego psa ,który też nie jest jakimś niszczycielem, kosztowała grosze na promocji i ogólnie fajnie się sprawdza. Na moje nieszczęście "gwiżdże". Kiedyś na pewno kupimy tą podobną zabawkę z konga.

      Usuń
  2. Świetna kolekcja :D Bardzo podobają mi się koziołki handmade.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle osób zachwala planetki, że chyba w końcu będę musiała szarpnąć się na tę absurdalnie drogą piłkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zawsze cena odrzucała i pewnie nadal bym jej nie miała gdyby nie wspólne zamówienie ze znajomymi :D

      Usuń
  4. Planetki są genialne! Ale u nas zapach już niestety wywietrzał. Aktualnie w planach są szarpaki i dyski :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem sporo masz tych zabawek, rozkręcacie się ;)
    Ja dzisiaj doszłam do wniosku, po co mi tyle zabawek, skoro używamy max 5, a pudło pełnie jest nieużywanych -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tak samo.Sama stwierdziłam,że tego jest za dużo ,ale szkoda mi ich sprzedać ,część oddałam do schroniska,ale duża większość leży sobie w szawce.

      Usuń
    2. Tak to jest jak się przeszło z niezabawkowej Kalusi na zabawkowego szatana :D

      Usuń
  6. Ile frisbee :D Ja swoją psią szafę również muszę powiększyć o dyski <3
    Pozdrawiamy,
    ironniesamowitypies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Super te koziołki! ;) I ta ilość dysków, no marzenie! :D
    Pozdrawiamy M&B

    OdpowiedzUsuń