Dawno dawno temu w odległej galaktyce wygraliśmy w wiosennym konkursie "Na tropie wiosny" u Shaggy Brown karmę & smakołyki :P
Związku z tym że młoda to szczyl dostałam możliwość wybrania sobie wersji karmy :)
Wybór był dla mnie łatwy ponieważ Panda uczulona jest na kurczaka, indyka nigdy nie jadła więc wolałam nie ryzykować :)
Nagroda przyszła zapakowana w kartonik, młodej coś mega pachniało więc od razu przystąpiła do niuchania :P
W paczce znajdowały się 2kg karmy, 0.5kg smaczków, książeczka zdrowia (serio się z niej ucieszyłam bo jedną już młoda zalała moją kawą i musieliśmy wyrabiać nową..) oraz smycz do kluczy :)
Karma naprawdę fajny skład, zero zbóż i wszechobecnego kuraka uczulającego młodą! :D Do tego skład jest też po angielsku co dla mnie jest ogromnym plusem ponieważ nie zawsze tłumaczenie w karmach jest dokładne ;)
Granulki nie są wybitnie wielkie i są dosyć cienkie :) Nawet niewielkie psy powinny dać sobie rade z pogryzieniem ;]
Pandeł czeka na swoją porcje :P
Zajadamy :D
Porcja znika w mgnieniu oka :P
Smaczki mają super skład, mega śmierdzą rybą :P Wybrednej młodej bardzo przypadły do gustu :P
Malutkie kawałeczki idealne jako nagroda podczas szkolenia, nie są tłuste więc nie brudzą kieszeni :P tylko zapaszek długo się utrzymuje :P
Zdecydowanie w przyszłości w menu młodej pojawi się ponownie karma i smaczki Shaggy :)
Sierść błyszcząca, zero jakiejkolwiek reakcji uczuleniowej, koopale malutkie łatwe do sprzątnięcia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz