Suszone gryzaki - Kudłate ucho & róg wołowy

Zapraszamy do naszej recenzji o "uroczych" gryzakach :D 

Jakiś czas temu dzięki znajomej (pozdrawiam Ade! :D ) która zamawiała suszki dla swoich psów  udało mi się zdobyć dosyć ciekawe gryzaki dla misiaka od Land Of Staff FCI Kennel  :D 

Z typowymi suszkami młoda rozprawia się w parę minut także stwierdziłam ze może coś nietypowego zajmie ją odrobinę dłużej i miałam racje :D 

Róg wołowy

Róg jest dosyć spory 16cm długości i 26cm obwodu w najgrubszym miejscu. 

Panda katuje go od 1,5 tygodnia i nadal dzielnie sie trzyma :D Ot obżarła czubek i trochę podstawę :D 

Przez to że róg jest pusty w środku można z niego zrobić fajny zamiennik konga :D 

Pandełowa ocena

Uwaga dla ludzi o stalowych nerwach :P 

czyli

Ucho wołowe z sierścią 

Ucho wzięłam bo młoda uwielbia te zwykłe :P Byłam ciekawa jak zareaguje na to z sierścią :D 

Reakcja mega  :D 

Jak widać początku młoda stwierdziła że ucho to mega zabawka i jest niejadalne :P 

Po jakiś 3 dniach zczaiła że ucho można jeść i zaczęła je delikatnie obgryzać :D 

Aktualnie wygląda tak:

Najbardziej rozbawiła a zarazem zaskoczyła mnie rekcja mojej mamy :D Pierwszy raz widziałam że się czegoś brzydzi :D Miałam ją za osobę która niczego się nie boi i nie brzydzi a tu suprajs :D Nie chciała go nawet dotknąć :D  Ucho mega wali krową :D  

Pandełowa ocena 

Zdecydowanie jak tylko młoda się z nimi upora gryzaki zagoszczą u nas ponownie :D 

Miałam mają nadzieje że pomogą nam one trochę obniżyć ilość porywanych rzeczy z kosza na pranie nic bardziej mylnego :D 

Testowaliście może takie bądź podobne gryzaki? Polecanie czy raczej nie? :D